Po raz pierwszy w historii tak dużych i prestiżowych domów mody, jak Dior, po zaprezentowaniu kolekcji nie pojawił się jej twórca John Galliano. Show Diora jest zwykle najbardziej oczekiwanym podczas całego tygodnia mody i pojawiają się na nim największe gwiazdy, np. Marion Cotillard, Charlize Theron, Sarah Jessica Parker. Jednak tym razem było spokojnie - zero gwiazd, poza francuskimi celebrytkami. Przed prezentacją wystąpił jeden z dyrektorów Diora, który przeczytał krótkie oświadczenie. Niespodzianka nastąpiła natomiast po samym pokazie - na wybieg wyszła pełna ekipa współpracowników Galliano, wszyscy w białych strojach, i oklaskiwała ex projektanta Diora dobrych kilka minut. Kolekcja natomiast niczym specjalnym nie zaskakiwała. Ponownie pojawił się charakterystyczny dla projektanta romantyzm. Wśród tkanin królował welur, kaszmir, aksamit, jedwab, skóra pytona i futra.
photo: GoRunway.com
Niewątpliwie Galliano to przykład najbardziej niezwykłej kariery we współczesnej modzie. To, że został zwolniony przez zarząd Diora nie oznacza końca jego kariery. Za jakiś czas wszyscy zapomną o skandalu, a wtedy inne domy mody będą się między sobą bić o geniusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz