wtorek, 8 stycznia 2013

Męskie pomysły na kobietę

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...Co łączy Madonnę, Lady Gagę, Elizabeth Taylor, Lady Dianę, Michelle Obamę i Jackie Kennedy? Wszystkie te ikony stylu zrewolucjonizowały świat mody dzięki mężczyznom, którzy je ubierali. Słynny gorset ze szpiczastymi miseczkami Madonny z trasy Blond Ambition to dzieło jej wieloletniego przyjaciela Jean Paula Gaultiera, który do dzisiaj dba o wizerunek gwiazdy podczas jej koncertów. Sukienka z mięsa i wiele innych barwnych, aczkolwiek przerysowanych stylizacji Lady Gagi to dzieła stylisty i projektanta domu mody MUGLER - Nicola Formichetti. Pierwsza Dama Ameryki od początku rządów jej męża ufa tylko nielicznym projektantom. Swój wizerunek opiera głównie na kreacjach spod ręki Thakoona i Jasona Wu, którzy doskonale znają potrzeby Michelle Obamy. Tragicznie zmarła Diana Spencer najlepiej czuła się w kreacjach Gianniego Versace. Natomiast Jackie Kennedy najbardziej przypadły do gustu kostiumy i płaszcze Cristobala Balenciagi oraz suknie z pracowni Christiana Diora. Już te nieliczne przykłady pokazują, że to właśnie mężczyźni najlepiej rozumieją styl i potrzeby kobiet.




Wolna od gorsetu

Charles Frederick Worth, uważany za twórcę Haute Couture, otworzył swój pierwszy dom mody w 1858 roku i natychmiast odniósł wielki sukces. Jego kreacje szyte z drogich, ale lekkich materiałów, ozdabiane wzorami kwiatów i cekinami przyciągnęły elegancką publiczność i wkrótce stał się nadwornym projektantem francuskiej cesarzowej Eugenii i cesarzowej Elżbiety Austriaczki, zwanej "Sisi". Worth był pod każdym względem prekursorem - m.in. wprowadził system sprzedaży wykrojów zagranicznym wykonawcom, a na wszystkich strojach kazał naszywać autorskie logo. Zmodyfikował również sylwetkę kobiety, wprowadzając w miejsce krynoliny turniurę, jednak stosował bardzo niewygodne gorsety. Pierwszym projektantem, który zarysował nową linię, nie wymagającą noszenia gorsetu, był Paul Poiret. Kreator usunął gorset z kobiecej garderoby, przenosząc punkt ciężkości stroju z talii na ramiona. Wskutek tego moda kobieca w XX wieku przeszła od sztucznie uformowanej sylwetki do bardzo naturalnych kształtów, co zrewolucjonizowało modę damską, dając kobietom większą swobodę.


Wysyp geniuszy

Po II Wojnie Światowej kobiety, które w czasie okupacji były zmuszone do ubierania się w oszczędnie szyte i surowe ubrania, zapragnęły obfitości i nowego wizerunku. To wszystko idealnie rozumiał Christian Dior, tworząc 1947 roku kolekcję „New Look”, która wyznaczyła kierunek mody damskiej na całe lata 50. Zaokrąglone ramiona, wąska talia i długa marszczona spódnica były tym, czego pragnęły kobiety. Kolejnym wielkim kreatorem tego okresy był Cristobal Balenciaga, którego ubiory nie wymagały formowania ciała bielizną i słynęły z wygody. Proponowane przez niego płaszcze i kostiumy z okrągłym kołnierzem oraz lekko wcięte suknie-tuniki bez paska stały się podstawą damskiego stroju. Nową jakość i styl dał kobietom Yves Saint Laurent. Jego krótkie sukienki, szerokie spodnie, damski garnitur i obszerne pulowery wspięły go na wyżyny sukcesu. Jego największą muzą i przyjaciółką była Catherine Deneuve, o której projektant mówił, że jest ikoną jego mody. Aktorka uwielbiała jego klasyczne kostiumy na bazie marynarki i spodni, które na stałe wpisały się w kanony kobiecej garderoby.


Rewolucje

W latach 70. kobiety zapragnęły powrotu do naturalności. Kwitła moda hipisowska i etniczna, jeansy stały się symbolem hollywoodzkich gwiazd i młodzieńczego buntu. W tym czasie kobiety na całym świecie pokochały Calvina Kleina, który dał mi wygodną i pożądaną odzież jeansową. Jego muzą była Brooke Shields, która wystąpiła w jego kampanii reklamowej w samych spodniach, co spowodowało ogromny skandal i dało początek dalszej rewolucji w modzie. W latach 80. i 90. stanowiska projektantów największych domów mody zajęli mężczyźni. Karl Lagerfeld do dzisiaj kontynuuje wizję kobiety stworzonej przez Coco Chanel. Zaufały mu niemal wszystkie gwiazdy, które nie wyobrażają sobie wielkiego wyjścia bez sukni spod ręki mistrza. Do stałych klientek i muz Karla należą: Vanessa Paradis, Audrey Tatou, Anja Rubik czy Florence Welch.
Z kolei w połowie lat 90. posadę u Diora otrzymał John Galliano, którego teatralne podejście do mody pozwoliło kobietom czuć się bardziej glamour. Projektant przez lata był ulubieńcem Anny Wintour, Charlize Theron, Evy Green czy Keiry Knightley. W tym samym czasie ogromne sukcesy odnosił Jean Paul Gaultier, którego kostiumy dla Madonny przeszły do historii mody damskiej.


Show must go on

Po skandalu jakiego dopuścił się w zeszłym roku John Galliano - którego skutkiem było zwolnienie projektanta ze stanowiska u Diora, właściciele marki długo szukali następcy. Wśród kandydatów znaleźli się sami mężczyźni, m.in.: Riccardo Tisci, Alber Erbaz, Heider Ackermann. Najbardziej pożądane stanowisko w branży mody objął Raf Simons, który przez ostatnie 5 lat tworzył kolekcję dla marki Jil Sander. Pochodzący z Belgii projektant znany jest z minimalistycznych, futurystycznych i bardzo nowoczesnych kolekcji. To dzięki niemu kobiety na całym świecie ponownie pokochały ubrania Jil Sander. Pierwsza jego kolekcja Haute Couture dla Diora odniosła spektakularny sukces, dzięki czemu dom mody zyskał wiele nowych klientek. Na odświeżenie wizerunku zdecydował się również dom mody YSL. Francois-Henry Pinault, prezes grupy PPR, zaangażował na stanowisko dyrektora artystycznego marki - Hedi Slimane, który dekadę temu zrewolucjonizował modę męską. Projektant w swoich projektach ma zamiar sięgnąć do najlepszych tradycji Yves Saint Laurent, które od lat cenią kobiety i gwiazdy na całym świecie. „Slimane jest synem, którego Yves Saint Laurent nigdy nie miał”, mówi Betty Catroux, dawna muza mistrza. A więc nie ma żadnych wątpliwości, że nowi projektanci największych domów mody odniosą sukces, a każda kobieta będzie pożądać luksusu spod ich ręki.


Polka szyta na miarę

Polski rynek mody również potwierdza wyższość mężczyzn projektantów. Macieja Zienia, Łukasza Jemioła, duetu Paprocki & Brzozowski przedstawiać nie trzeba. To oni doskonale wiedzą jakie sukienki będą nosić z nabożeństwem i miłością kobiety. Do gwardii najlepszych, ze świeżymi pomysłami dołączyli Bohoboco (Kamil Owczarek i Gilbert Lach), Tomasz Olejniczak czy Robert Kupisz. Każdy z nich reprezentuje inny styl i różnorodność. Ich kolekcje wzbudzają zachwyt i pożądanie kobiet, które chcą dobrze wyglądać. Przykładem na to, że to mężczyzna jest najlepszym przyjacielem kobiety, świadczy kariera Maćka Zienia, który od lat ubiera najważniejsze polki, m.in.: Grażynę Torbicką, Anetę Kręglicką, Justynę Steczkowską, Małgorzatę Kożuchowską i Małgorzatę Sochę. To one pokochały suknie, które idealnie podkreślają ich atuty, czując się w nich bardzo kobieco.


Przykładem jest również moja praca. Od kilku lat kreuje wizerunek jako stylista ubierając głównie kobiety. Świetnie się z nimi dogaduję, znam ich potrzeby i zawsze próbuję wydobyć z nich naturalne piękno i pewność siebie poprzez ubiór. Potwierdza mnie to w przekonaniu, że to właśnie męski punkt widzenia jest dla nich najważniejszy. Kobiety na całym świecie zaufały mężczyznom, którzy tworzą dla nich wyjątkowe ubrania. Tak było ponad 100 lat temu i zapewne będzie przez kolejne stulecia. Miejmy nadzieję, że geniuszy na miarę Yves Saint Laurent czy Christiana Diora nie zabraknie w przyszłości. Co pozwoli każdej kobiecie nadal czuć się wyjątkowo.

* Artykuł ukazał się w magazynie Miasto Kobiet No 6 2012/2013 - Autor: Konrad Fado

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz