Pierwszą kolekcję pokazała Wiola Wołczyńska. Jej luźne, lejące się, lecz jednocześnie niezwykle kobiece dzianiny zostały ciepło przyjęte przez widzów pokazu. W prezentowanej linii Gray Label znalazły się perfekcyjnie skrojone t-shirty, kamizelki, tuniki, sukienki i swetry, wszystko utrzymane w czystych, jesiennych barwach. Dominował brąz, złoto i zieleń khaki, ale nie zabrakło też szarości, wrzosowego fioletu oraz czerni. Jedyną marką, która zdecydowała się na pokazanie i damskich, i męskich sylwetek, było Nenukko. Team projektantek postawił na konstrukcjonizm, nowoczesne materiały oraz unisexualną prostotę, tworząc spójną całość z pozornie rozbieżnych elementów. Pokazem, na który wszyscy niecierpliwie czekali, była kolekcja Zuo Corp.. Stosunkowo młoda marka już zdążyła nas przyzwyczaić do niebanalnych rozwiązań tworzących nową jakość na rodzimym rynku. Na wybiegu mogliśmy zobaczyć sukienki i spódnice z niezwykłym printem projektu Roberta Kuty. Czarne palce na tle oranżowych włosów stały się elementem rozpoznawczym marki w tym sezonie. Nie zabrakło też kultowych welonów oraz czarnych sukienek i płaszczy wykonanych z delikatnego moheru i wełny. Zuo Corp. to duet projektantów, który warto obserwować, bo na pewno jeszcze nie raz pozytywnie nas zaskoczą. Wszystkie zaprezentowane kolekcje miały swój debiut podczas majowej edycji Fashion Philosophy Fashion Week Poland w Łodzi, ale mimo tego pokaz okazał się dużym sukcesem i rozbudził apetyt na kolejne produkcje sygnowane logiem Fashion Found.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz