Podczas trwającego Tygodnia Mody Haute Couture 2012, swoją najnowszą kolekcję zaprezentował Jean Paul Gaultier. Od dawna wiadomo, że wydarzenia społeczne, polityczne jak i te w showbiznesie mają ogromny wpływ na modę. Gaultier lubi szokować projektując np. spódnice dla mężczyzn, oparte na szkockich strojach ludowych. W jego pokazach brali udział niekonwencjonalni modele, „puszyste” kobiety i mocno wytatuowani mężczyźni. Jego prowokacyjny styl przyniósł mu ogromną, światową popularność. W najnowszej kolekcji za inspirację posłużyła mu postać Amy Winehouse, a raczej jej niepowtarzalny styl. Zaprezentowane kreacje emanują seksualnością lat 50. i przebojowością 80. Widać w niej charakterystyczne dla projektanta motywy, jak: gorsety, koronki, zaznaczona talia i lekką nutkę kiczu. Mimo zachwytu świata mody, niestety nie wszystkim spodobała się kolekcja. Rodzina zmarłej Amy jest zdegustowana i zarzuca projektantowi wykorzystanie jej osoby w celach marketingowych. Moda zawsze inspirowała się historią, a Amy Winehouse już dawno się do niej zalicza. Po śmierci Gianni Versace, Lady Di czy Michaela Jacksona wielu projektantów zainspirowało się ich stylem, co uważam za naturalne. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Ja osobiście nie widzę w tym nic złego. Myślę, że kolekcja inspirowana charakterystycznym stylem Amy jest hołdem dla artystki i jak najbardziej mi się ona podoba.
OdpowiedzUsuń