Zaczął się czas zimowych urlopów. Oprócz dobrego nastroju warto pomyśleć również o garderobie. Tym bardziej jeżeli wybieracie się w góry, bo tam przyda się dużo ciepłych ubrań.
Zapomnijmy o szaro-burych barwach i zabawmy się modą i kolorem podczas wypoczynku. Postawmy na widoczność w postaci koloru żółtego, niebieskiego, beżu, zieleni i ecru. Przy niskich temperaturach świetnie sprawdza się ubranie na cebulkę czyli kilka warstw ubrań, gdzie jedno wychodzi z drugiego. Bardzo ważne są akcesoria: szaliki, czapki z futrem, jednopalczaste rękawiczki, grube skarpety (koniecznie na wierzchu) a na narty okulary gogle. Zapewniam, że w ten sposób poczujecie się modni nawet w bardzo niskich temperaturach.
photo: Iza Habur, stylist: Konrad Fado
no i to nazywa sie ciepło!fajnie ze nie przesyciles tego "wzorami skandynawskimi" ( cokolwiek to znaczy.... pogubilam sie, bo teraz kazdy sweter jest skandynawski :| ) a legginsy welniane sa the best!!!!!! gogle by sie mi przydaly nawet do chodzenia po miescxie bo oczy od wiatru mi lzawia! dziekuje za propozycje i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń