czwartek, 6 października 2011

Milan Fashion Week SS 2012 - podsumowanie

Można powiedzieć, że pokazy na sezon wiosna-lato 2012 nigdy się nie kończą. Po Nowym Jorku i Londynie przyszedł czas na Mediolan, który stawia na kobiecość, bogactwo w formie i tradycje.


Donatella Versace powróciła myślami do początku lat ’90 i jak sama przyznała tą kolekcją chciała oddać hołd swojemu bratu Gianniemu. Koniki morskie, muszle i rozgwiazdy dosłownie porastały wszystkie elementy stroju, czyli marynarskie szorty, rowerowe kurtki, krótkie bluzki i długie dopasowane suknie. Na wybiegu królowała biel i pastele . Nie zabrakło również złotych i srebrnych akcentów.
Na kolekcje Prady zawsze czekam z utęsknieniem. Miucia Prada, która modowe hity tworzy co sezon ponownie pokazała swoją formę. Inspiracja latami 40. i 50., postać pin up girl oraz wzory w klimacie vintage to główne atuty kolekcji. Fasony mocno podkreślające brzuch i lekko rozszerzane spódnice już dzisiaj można uznać za hit lata 2012. Dom mody Gucci boryka się, co prawda z problemami finansowymi, lecz po raz kolejny udowodnił, że ze wszystkich opresji wybroni go zespół projektantów pod wodzą Fridy Giannini. Gucci podobnie jak przez kilka ostatnich sezonów postawił na błysk metalu i elegancki krój. Męskie garnitury kontrastowały z błyszczącymi sukienkami bez ramiączek. Krótkie kurtki i dopasowane cygaretki inspirowane były amerykańskim Art Deco. Dominował kolor czarny, który uzupełniono nasyconą zielenią, bielą, srebrem i złotem. Dolce & Gabbana zabrali widzów do warzywniaka. Na zestawach w stylu lat 50. pojawiły się cukinie, pomidory i czerwona papryka. Na wieczór projektanci proponują kolorowe kryształki na sukienkach o kroju inspirowanym latami 20. i prześwitującą czarną koronkę. Roberto Cavalli jak zawsze pokazał kobietę bardzo glamour. Złoto, czerń i roślinne motywy pięknie podkreślają każdą kobiecą sylwetkę. Do swojej tradycji powrócił duet Dsquared2, który na początki XXI wieku zasłynął kreacjami w stylu dzikiego zachodu. I tym razem bracia inspirują się Ameryką – lata 90., grunge i klimat letnich festiwali w wersji bardzo kobiecej to znak rozpoznawczy kolekcji.






1 komentarz:

  1. Rzeczywiście można powiedzieć, że pokazy SS nigdy się nie kończą, ale niestety tak nie jest. Mediolan pokazał nam tą "ciemną" stronę mody, czyli biznesu. Wielu projektantów silnie zainspirowało się twórczością Gianniego Versace. Zastanówmy się: Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, bo to właśnie w jego projektach Z lat 90-tych rozkochała się Lady Gaga. A co może sprzedawać się lepiej, niż to co ona lansuje? Idealnym przykładem tego zjawiska jest kolekcja D&G.
    Całe szczęście nie wszyscy dali się zwariować. Wielkie wrażenie robi kolekcja Jil Sander, która urzeka jednocześnie prostotą i ciekawymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Godnymi uwagi są również kreacje Roberto Cavalliego, które przy jednoczesnym zachowaniu estetyki marki, wchodzą na wyższy, pełen klasy i wysmakowania, poziom. Polecam też kolekcje Gucci, Bottega Veneta, Francesco Scognamiglio i niezastąpionej Prady.

    OdpowiedzUsuń